Wiecie jak to jest czekać na coś niecierpliwie, myśleć tylko o tym, a potem poczuć zawód bo to się nie zdarzyło. Ja teraz wiem. Miałam się spotkać z moją internetową przyjaciółką na koncercie. Odliczałam dni. A potem okazało się, że ona nie jedzie. Płakałam całą noc. Tak strasznie jej teraz potrzebuje. Tak bardzo potrzebuje kogokolwiek. Nie mam nikogo. Jestem sama
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz